środa, 7 sierpnia 2013

Wspólna akcja: KWC day

Cześć,

dziś wychodzę do was z propozycją akcji, do której zainspirował mnie wpis Anwen i hinduskie plotki przy hennowaniu. Każda z nas potrzebuje odpoczynku, fizycznego i psychicznego. Nasza skóra i włosy również potrzebują regeneracji (o czym doskonale wiecie). Zmorą takich czasów jest chroniczny brak czasu - na sen, na pomalowanie paznokci, na olej na włosy, na porządną maskę. na odżywienie i nawilżenie. 
zainspirowana tym obrazkiem


Dlatego raz w miesiącu proponuję sobie zrobić KWC day, czyli nic innego jak cały dzień poświęcony sobie i własnym potrzebom z najlepszymi dla siebie kosmetykami. Oleje, maska, albo kilka masek (widziałam już ten patent na kilku blogach), coś ładnie pachnącego, peeling ciała, balsamy aromatyczne kąpiele, malowanie paznokci - można robić wszystko co sprawi, że następnego dnia poczujecie się młodsze, piękniejsze, bardziej wypoczęte. Tego dnia nie martwimy się praniem, brudną podłogą. Niech jedynym zmartwieniem tego dnia będzie wybór koloru na płytce paznokcia, czy wybór między 50 a 60 minutową kąpielą.

Sama ostatnio stwierdziłam, a wy pewnie zauważyłyście to przez częstotliwość wpisów, że nie mam czasu zadbać o siebie. Mam już dość pracy jako wymówki i chociaż raz w miesiącu chcę się czuć jak królowa.

Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału. Będzie mi miło jeśli ktokolwiek się zdecyduje i np. napisze mi w komentarzu, że jest chętny, ale nie jest to koniczne. Znowu zrobi mi się miło, jeśli zainteresowani umieszczą baner na swoim blogu - nie jest to żaden przymus, tylko dobra wola.

Po takim KWC day umieszczę podsumowanie: oczekiwania, rodzaj zabiegu i użyte kosmetyki oraz efekty. Biorących udział też proszę o umieszczenie takiego podsumowania na swoim blogu, a osoby, które nie mają bloga mogą przesłać podsumowanie do mnie.
____________________________________________________________________________________

Jeszcze raz zapraszam wszystkich do wzięcia udziału :)

Pozdrawiam
A.

8 komentarzy:

  1. Oj tak, powinnam dołączyć, trzeba sobie choć raz w miesiącu zrobić dzień spa (czytaj wysłać Wojtka z synkiem gdzieś daleko) i mieć spokój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah :D no tak:) dopiero samemu jestesmy w stanie odpocząć, mam tak samo "Aga...no zrobmy cos razem, Aga co ty tam znowu piszesz, Kochanie ile jeszcze " :P

      Usuń
    2. Ja najbardziej 'lubię' jak W zerka mi przez ramię, jak piszę posta albo przeglądam blogi ;) Nic nie mówi, ale demotywuje mnie to i zaraz kończę, bo nie mogę się skupić :)

      A właśnie, W widział zdjęcie Twoich włosiątek w podsumowaniu lipca, myślał, że to mój blog i moje włosy, czyli naprawdę mamy podobne :)

      Usuń
  2. w sumie to skusiłaś mnie na ziołową kąpiel :D zarezerwuję sobie trochę czasu pod koniec tygodnia, choć nie mam gwarancji że to będzie cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko taka idea :) realizacja zalezy od realizatora :) chodziło o to żeby nie zapomnieć o sobie i czasem się podopieszczać :)

      Usuń
    2. racja, to jest ważne, bo wypoczęty organizm to wydajniejszy organizm :)

      Usuń
  3. Pewnie, że byłabym chętna... aż się rozmarzyłam na samą myśl, tylko kurczę, czasu brak na takie rozkosze... ;-(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Chcąc być na bieżąco z komentarzami posta kliknij 'powiadamiaj mnie'. Nigdy już nie zapomnisz o zadanym pytaniu:)

I jeszcze jedna prośba, uśmiechnij się :)