poniedziałek, 2 września 2013

Podsumowanie miesiąca: sierpień

Hej,

już czas na klasyczne podsumowanie miesiąca:) Nie robiłam nic strasznego z włosami, nie obcinałam, nie farbowałam. Spokojnie sobie rosły. Nawet nie używałam przyśpieszacza, czytaj wcierki.

Pielęgnacja była raczej spokojna, bez tony masek, odżywek czy szamponów. Same zaraz zobaczycie.

skala: świetne, zdecydowanie kupię ponownie, dobre, ale nie wiem czy kupię ponownie, bubel, nie kupię 

Oleje:
  • olej z pestek winogron - czyli w moim wypadku nic nie trzeba dodać, najlepsze loki mam właśnie po nim + dobra maska (a może po prostu jest ok i mnie nigdy nie rozczarował?) Z pewnością kupię ponownie, pisałam o tym już tu.
  • olejek Babydream fur Mama - lubię, bo pięknie pachnie. Zadziała podobnie do winogronowego, ale nie testowałam go dokładnie - krzywdy na pewno nie zrobił.
  • olej Sesa - a fuj!!
  • olej słonecznikowy - użyłam tylko raz, więc jestem bez opinii.

Szampony/odżywki/myjadła:
  • Forte Sweden, odżywka Mrs. Potters's aloes i jedwab - moja ulubiona :)
  • Joanna, Z Apteczki Babuni, Balsam nawilżająco - regenerujący - może być, ale już nie kupię, całkiem ładnie pachnie. To była moja pierwsza odżywka myjąca, jednak oddała miejsce pani powyżej 
  • szampon, Malwa, Gloria z czarną rzepą - prosty skład, świetnie oczyszcza, aż skrzypią :)
  • szampon Timotei Dream Volume - użyty tylko raz, kiedy musiałąm umyć włosy cudzym szamponem poza domem.

Odżywki:
  • Isana, odżywka z ekstraktem z bawełny, nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych, pachnie praniem :D ale wygładza :)
  • Isana, Seidenglanz połysk jedwabiu - wygładza bardziej :), zapach bardzij chemiczny - ale czy proszek do pranie nie jest chemiczny?
Maski:
  • Alterra, granat i aloes, maska - uwielbiam - ona zawsze się sprawdzi :) Jeśli chcę dobrze wyglądać, bez eksperymentów, to zawsze wybiorę tą maskę:) zdjęcia z podsumowania lipca są właśnie po niej.
  • L'biotica Biovax Naturalne Oleje - używana zdecydowanie najczęściej, została mi do przetestowania tylko w jednej konfiguracji, więc niedługo będzie recenzja :)

Płukanki:
  • lodowata woda - zamknięcie łusek
  • płukanka octowa - zamknięcie łusek (1,5łyżki na litr)
  • płukanka z liści malin - recenzja też wkrótce :)
Półprodukty:
  • olej winogronowy - do dociążenia
  • aloes zatężony 10x - aloesowe fale i nawilżenie <3
  • keratyna hydrolizowana - proteinki proteinki <3
  • D-panthenol  75% w roztworze wodnym
  • kolagen i elastyna
 Wcierki:
  • Isana, woda brzozowa - po każdym myciu w skalp, ogromna butla i będę jej używać przez 2 lata - też niedługo będzie recenzja :)
Zabezpieczenie końcówek:
  • L'biotica Bovax, serum wzmacniające z witaminą A+E  - na razie ulubione, ale już niedługo kończę, wiec zobaczymy coś innego :)
Odsączanie włosów:
  • T-shirt - taki XXL :)
Stylizacja:
  • Isana, żel męski, pomarańczowy bez alkoholu - świetnie utrwala, nie daje efektu matu.
  • spray stylizująco-reanimujący na żelu Bielenda ultra mocny z czarną rzepą.

A jak wywiązałam się z moich sierpniowych planów?

1. zdenkowałam troszkę moich zapasów. Nie za wiele, ale krok po kroku. Ważne jest to, że nie dokupiłam drugiego tyle ;)
2. oczyściłam włosy szamponem z SLES 3 razy (na początku miesiąca, po Sesie i poza domem)
3. 2 razy zrobiłam peeling głowy - bardzo to lubię, myślę, że skalp też, ale nie wiem jak cebulki.
4. Niestety nie udało mi się zrobić KWC day :(
4,5. ani SPA day - za mało czasu :(
5. wcierałam wodę brzozową w skalp i jestem zachwycona :) recenzja, jak już pisałam, będzie niebawem :)
6.użyłam nowej płukanki - z liści malin
7. i glossy z bhringraj :)
8. zrobiłam sobie włosowy detoks, żeby zobaczyć stan moich włosów - nie jest źle ;),
9. o ciało niestety nie dbałam jakoś szczególnie, ale starałam się dbać bardziej o twarz

Często pozwoliłam schnąć moim włosom naturalnie, nie męczyłam ich często suszarką.  Zdecydowanie nie lubię moich włosów po koczku. Brzydko się wywijają, niezależnie co zrobię.

Wyróżnienie dla... no właśnie w sumie nic mnie nie urzekło, ani bardzo nie rozczarowało. Niektóre rzeczy, jak np. balsam Joanny potwierdził, że wolę Mrs. Potter's. No to wyróżnię zestaw pewniak: olej z pestek winogron, odżywka Mrs. Potter's, Alterra Granat i Aloes, keratyna, aloes zatężony 10x, lodowana woda i woda brzozowa - piękne włosy, niewymagające mycia i uwagi przez 4dni.

Największym bublem była oczywiście Sesa

Nadal brakuje mi systematyczności. Muszę sobie zrobić plan i założyć ile razy będę co robić i co chciałabym przetestować. Jeśli dam temu jakiś deadline jest większa szansa, że to zrobię :) KUPIŁAM KALENDARZ!! Uwielbiam kalendarze i zawsze muszę mieć ładny kalendarz. Będzie nie tylko taki uczelniany (bez niego bym zginęła) ale i włosowy :)

Powiedziałabym, że to był miesiąc pod hasłem minimalizm :)

Poniżej zdjęcia - oczywiście, że wybieram te najlepsze :) Tu widzicie przekrój zdjęć w rożnym świetle, pod różnym kątem i o różnych porach dnia oraz z lampą i bez.

 2 pierwsze zaraz po myciu (niektóre pasma mokre, niektóre jeszcze sztywne)



 3,4,5,6 już suche i odgniecione

7 i 8 po nocy - zaczeły robić mi sie rulony :) Podobne jak u Eter :)

____________________________________________________________________________________

A u Was były jakieś przełomy w sierpniu? Lubicie planować pielęgnacje? Realizujecie swoje założenia?

Pozdrawiam
A.

24 komentarze:

  1. cudowne loki;O zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) U mnie to jednak stylizacja daje efekt wow, bez tego juz nie jest tak kolorowo

      Usuń
  2. :) Zgadzam się są piękne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Twoje za to mają piękny jednolity kolor, a moje to jak paleta barw :D

      Usuń
  3. Piękne loki :) Aż mam chęć swoje nauczyć skrętu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ale przecież twoje tez się falujączyli najtrudniejsze (natura) już za tobą :) Będzie z górki :)

      Usuń
  4. Bardzo fajny skręt! Podoba mi się :)
    Szkoda, że olejek Sesa się nie sprawdził.
    Na moich włosach szkody nie robił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Szkoda tylko, że poza warkoczem i papilotami nic innego nie wyczaruje. Są zdecydowanie niepodatne na wszelkiego rodzaju koczki - zazdroszczę ci bo bawet nie wiesz ile czasu oszczedzasz nie stojąc z suszarką. Ciąglę się zastanawiam jak zużyję ten olejek - to będzię najlepsze denko, chyba z niczego się tak nie cieszyłam gdy się skończyło :D

      Usuń
  5. Ale śliczne loki! :) piękny blask.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne są :)

    Polubiłaś biovaxa 3 oleje? To mam nadzieję, że ja też polubię :D

    A kochana, jak śpisz, znaczy przerzucasz przed poduszkę, bo zampomniałam? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczę się od Mistrzyni :)

      Z tym Biovaxem to tak różnie - raz zachwyt, raz srednio, raz puch. Zdecydowanie trzeba mieć na niego sposób. U mnie bez oleju dodatkowego się nie obejdzie.

      Ze spaniem to ciągle jest problem :D Najwygodniej w koczku, ale skręt jest straszny. Dlatego pokochałam fryzurę 'ananas' - kitka na środku głowy i tak śpię. Muszęjej jakoś związać, bo za bardzo się rzucam na łóżku :D

      Usuń
  7. W porównaniu z Twoją rzekomą minimalną pielęgnacją, moja w tym miesiącu leży i kwiczy ;)
    Super, że tak Ci się od samej głowy włoski kręcą :)

    Nominowałam Cię do Libster Blog Award :) więcej szczegółów znajdziesz tutaj:
    http://czella84.blogspot.com/2013/09/nominacje-do-lba.html

    Zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jaaaa :) Dziękuje ;) Moje pierwsze nominowanie do czegokolwiek :*

      Skręt to zasługa żelu, ale powiem CI że chyba juz powoli uczą się skrętu, bo harmonijkowanie nie idzie im tak opornie jak kiedyś.

      Usuń
  8. Masz najśliczniejsze loki jakie ostatnio widziałam :o moje tez sie kreca, ale ich nie stylizuje.. a czy moglabys pokazac jak wygladaja twoje loki bez stylizacji?? Baaaardzo Cie o to proszę.. Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na recenzję biovaxa 3 oleje, bo sama trochę się go obawiam, a tak odpatrzę coś od mojej włosowej siostry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę że do końca tygodnia się wyrobie :) TŻ będzie zajęty swoimi sprwami więc ma cały weekend dla siebie i bloga ;) W końcu będziesz moga coś podpatrzeć i to w końcu ja będe królikiem doświadczalnym :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)

Chcąc być na bieżąco z komentarzami posta kliknij 'powiadamiaj mnie'. Nigdy już nie zapomnisz o zadanym pytaniu:)

I jeszcze jedna prośba, uśmiechnij się :)